Odebrałem wczoraj telefon od klienta szukającego pralki z możliwością podłączenia ciepłej wody. Przyznam się szczerze, że poczułem początkowo pustkę w głowie, ale po chwili... Faktycznie – Polar kiedyś oferował coś takiego - chyba PDP 585 C, i Daewoo oferuje swoje pralki bąbelkowe z możliwością przyłaczenia ciepłej i zimnej wody.
Zacząłem szukać w specyfikacjach i instrukcjach obsługi aktualnie oferowanych pralek i... . Zima. Producenci pralek nie oferują nic takiego!!
Ale przecież z ciepłej wody będą same oszczędności – pralka najwięcej energii pobiera właśnie na grzanie wody. Pomyślałem sobie „spoko, zastanówmy się o co chodzi – spisek zawiązany z dostawcami energii?? chyba nie, coś więc musi być na rzeczy.” Pomyślałem o jakości wody – w miastach z reguły jest jakaś elektrociepłownia dostarczająca ciepłą wodę ( a może parę do podgrzewania wody zimnej w wymiennikach ciepła?)i ta woda jest podobno gorszej jakości. Nie wiem – zrobię sobie zaraz kawę z ciepłej kranówki. Ale, ale, wielu ludzi ma własną ciepłą wodę- bojlery i junkersy, więc chyba nie chodzi o jakość wody...
A jak wygląda proces prania w pralce automatycznej? No, normalnie – pralka nabiera wody, grzeje do pewnej zadanej temperatury.... Stop !! Eureka!! Podczas grzania pralka już pierze – i pierze do osiągnięcia właściwej temperatury – jak nabierze ciepłej wody, to będzie prała dużo krócej – czyli w efekcie gorzej. A co z praniem w zimnej wodzie i w niskich temperaturach? Teoretycznie można by to rozwiązać pobierając wodę z obu kranów ( zimnego i ciepłego), ale problem dość skomplikowany logistycznie (kwestia sterowania- pomiar temperatury wody zimnej, ciepłej, termostaty,) a poza tym jak odkręcę kran z ciepłą wodą to trochę litrów musi polecieć , zanim będzie naprawdę ciepła.Chyba chodzi właśnie o to - zbyt duża ilość zmiennych parametrów – inna temperatura wody u różnych użytkowników, różny czas dostępu do naprawdę ciepłej wody,( no mogę jeszcze dodać różną jakość ciepłej wody – kawa z kranówki jest be).
Kwestia oszczędności energii – ciepła woda kosztuje więcej - nawet ogrzanie jej we własnym junkersie gazowym też kosztuje, niewykluczone, że będziemy musieli prać dwa razy żeby uzyskać ten sam efekt (już zużywamy więcej wody), tak że nie jestem do końca przekonany o oszczędności.
Chętnie posłuchałbym opinii kogoś, kto używa pralki na ciepłą wodę.
Aha, zapomniałbym o pralkach bąbelkowych Daewoo – więc w skrócie:
-
maksymalna temperatura doprowadzonej ciepłej wody – 50 stopni i brak grzałki, czyli zapominamy o praniu w wysokich temperaturach – (a pościel i ręczniki ?)
-
brak możliwości ustawienia temperatury prania (do wyboru trzy opcje – zimna, zimna+gorąca, gorąca )
-
stosunkowo duże zużycie wody na cykl prania – ok.130 litrów (dla porównania w pralce standardowej około 50 litrów)
( Informacje o pralce Daewoo na podstawie instrukcji obsługi i danych technicznych pralki Daewoo DWF750).
Co się bardziej opłaca – decyzję musicie podjąć niestety sami, ale teraz będzie wam łatwiej (mam nadzieję).
źródło: http://central.pl